Bez względu na to, czy dopiero zaczynamy dbać o kosmyki, czy jesteśmy już starymi wyjadaczami – pewne jest, że pielęgnacja włosów powinna być procesem holistycznym. Nie da się zadbać tylko o jeden element – jeśli chcemy uzyskać w pełni satysfakcjonujący efekt, konieczne jest podjecie działań na wszystkich płaszczyznach: musimy zatroszczyć się o 1). skórę głowy i pukle u nasady, 2). włosy na długości i 3). końcówki.
Skóra głowy i włosy u nasady.
To pierwsza sekcja włosowej pielęgnacja. Skóra głowy jest o tyle ważna, że odpowiada za wyrastanie nowych baby hair, miesięczny przyrost włosów czy ewentualne problemy z wypadaniem. Odpowiednio zadbana staje pewnego rodzaju „inwestycją” – w przyszłości zaowocuje silnymi cebulkami i zdrowymi włosami.
Najczęstsze problemy z tą sferą:
- nadmierne wypadanie włosów
- łupież
- łojotok i przetłuszczanie
- brak objętości i odbicia włosów u nasady
- brak porostu i pojawiania się baby hair
Jakimi produktami dbać o skórę głowy?
Szampon: do codziennego (częstego) użytku warto sięgać po produkty delikatne, niezawierające w składzie silnych detergentów. Szampony mocniejsze nie są oczywiście zakazane 😉 – jednak ze względu na podrażniające działanie środków myjących typu SLS, SLeS i tym podobnych, ich stosowanie zalecane jest od wielkiego dzwonu, kiedy chcemy dokładniej oczyścić skórę i włosy przy nasadzie.
Peeling: zabieg ten polega na usunięciu zrogowaciałego naskórka, dzięki czemu skóra staje się odświeżona i czysta, a co za tym idzie lepiej przyswaja składniki odżywcze zawarte w olejach, odżywkach i wcierkach. Regularne peelingowanie wpływa na poziom dotlenianie i odżywienia cebulek, pomaga również uporać się z problemem nadmiernego wypadania kosmyków, łupieżem i łojotokiem.
Wcierki /odżywki /olejki: o wcierkach pisałam ostatnio przy okazji tekstu o najlepszym sposobie na walkę z wypadającymi włosami. Dają one najszybciej dostrzegalne rezultaty. Systematyczne wcieranie przeznaczonych do tego produktów pomaga regulować poziom sebum, nawilża skórę, zapobiega swędzeniu i łuszczeniu oraz spowalnia przetłuszczanie. Większość wcierek to mieszanki ziół i ekstraktów roślinnych – łagodzą stany zapalne i podrażnienia, zapobiegają powstawaniu podskórnych krostek na skórze głowy, wspomagają leczenie łupieżu i zapobiegają jego nawrotom. Specyfiki do codziennego użytku mogą zawierać w składzie alkohol – o ile skóra głowy nie jest bardzo wrażliwa (lub nie zareaguje uczuleniem, podrażnieniem czy wzmożonym wypadaniem), nie ma przeciwskazań, by często z nich korzystać.
By skóra głowy pozostała w dobrej kondycji, konieczne jest regularnie nawilżanie i natłuszczanie jej za pomocą odżywek i olejów, które pomogą uregulować pracę gruczołów łojowych, zapanować nad problemem łupieżu i nadmiernym wypadaniem włosów.
Włosy na długości.
Bez względu na to, czy włosy sięgają ramion, łopatek czy talii – ich długość jest najbardziej zauważaną częścią. To właśnie kondycja tej sfery jest najczęściej oceniana. Mimo, że włosy zbudowane są z martwych komórek, staramy się je odżywiać, nawilżać i chronić przed zniszczeniami, dzięki czemu stają się lśniące i miękkie, czyli wyglądają zdrowo.
Czym pielęgnować włosy na długości?
Oleje: regularne olejowanie jest tym, co najlepiej poprawia kondycję włosów. Większość olejów zawiera w sobie nie tylko NNKT, ale także witaminy i minerały, dzięki czemu kosmyki zostają odżywione, gładkie o lśniące. Głównym celem olejowania jest jest stworzenie ochrony przed mechanicznymi uszkodzeniami – oleje „oklejają” pojedynczy włos, stwarzając wokół niego warstwę okluzyjną.
Maski i odżywki: producenci, próbując sprzedać jak najwiecej, rozróżniają te dwa typy kosmetyków. Ja z kolei stosuję je zamiennie, nie zwracam uwagi na nazwę – pod uwagę biorę skład i oczekiwane działanie. Plan pielęgnacji staram się tak układać, by spełniał wszystkie warunki równowagi PEH, uwzględniając przy tym bieżące potrzeby włosów i zmieniające się pory roku:
- P, jak proteiny
- E, jak emolienty
- H, jak humektanty
Kuracje regenerujące: to ten rodzaj produktów, z których korzystamy doraźnie, by znacząco poprawić kondycję włosów. Zabiegi możemy tak samo przeprowadzić w wybranym salonie fryzjerskim, jak i w domowym zaciszu. Efekty przeważnie widoczne są od razu: kosmyki stają się sypkie, miękkie i gładkie.
Końcówki włosów.
Są najstarszą partią włosów, dlatego pamiętają wszystkie popełnione włosowe grzechy – przez to właśnie w tej partii możemy zaobserwować najwięcej zniszczeń. Najczęściej zmagamy się z rozdwajającymi, kruszącymi i przesuszonymi końcówkami.
Jak dbać o końcówki?
Podcinanie: pozbywając się zniszczonych części kosmyków, paradoksalnie dajemy im szansę, by rosły zdrowe. Mówi się bowiem, że zniszczenia idą w górę, przez co końcówki stają się coraz bardziej przerzedzone, smętne i wyglądają nieestetycznie.
Ochrona przed zniszczeniami: czyli upinanie włosów w taki sposób, by końcówki nie ulegały mechanicznym uszkodzeniom. Luźny kok, warkocz czy koczek ślimaczek pomogą zachować włosów w odpowiedniej kondycji, przy okazji nie osłabiając cebulek zbyt ciasnymi fryzurami.
Zabezpieczanie silikonami lub olejami: każdego dnia warto użyć tego typu produktu – rano, by ochronić przed czynnikami zewnętrznymi, wieczorem z kolei przez nocnymi otarciami o poduszkę.
Dbacie o każdą ze stref? Czy jednak o czymś zapominacie? 😉
Wpisy, które mogą zaciekawić:
26 komentarzy
Zaniedbałam olejowanie. Chyba muszę do niego wrócić, bo włosy coś oklapły.
Zgadzam się że każda strefa włosów wymaga innej pielęgnacji i warto zwracać na to
Przekonałam się ostatnio do peelingu do skóry głowy i jest to strzał w dziesiątkę 🙂
Artykuł bomba, nie zdawałam sobie sprawy, że włosy potrzebują tak dużej pielegnacji.
Cenny artykuł. U mnie włosy są w dosc dobrej kondycji ale zdecydowanie zmęczone po gorącym i upalnym lecie. Potrzebują nawilzenia
Oj moje wlosy wolaja o olejkowanie, musze koniecznie powrocic, gdyz bardzo zaniedbalam ten zabieg 😉
Również czytałam tę książkę. Wiele przydatnych informacji
U mnie ze skórą głowy bywa różnie 🙂
olejki o to już wiem co m i trzeba!!!dzięki:)
Polecam się na przyszłość! 😉
Nigdy nie zwracałam aż tak dużej uwagi na włosy a powinnam
Kolejny wartościowy artykuł i cenne wskazówki. Dziękuję bardzo. 🙂
ja ostatnio sięgam pierwszy raz po naturalne szampony i bardzo mi to służy 🙂 co nie co skorzystam też z Twoim porad
Uwilebiam olejowanie wlosow 🙂
Powinnam bardziej dbać o włosy, by były bardziej jedwabiste w dotyku, lekkie, nawilżone. Dzięki za ten post.
U mnie ostatnio dopieszczanie włosów, zatem chętnie wypróbuję. 🙂
Trochę zniszczone po farbie, trzeba zatem odpowiednio je pielęgnować. 🙂
Dla mnie turbo problemem jest codzienne zabezpieczanie końcówek i psiukanie włosów perfumami
To ich nie psikaj perfumami, tylko odżywkami ochronnymi 😀
Koniecznie muszę wyprobować ten peeling 🙂 to podobno swietny zabieg 🙂
Praktyczne porady 🙂 Świetne!
Aja mam właśnie największy problem z codziennym szamponem. Te delikatne i naturalne doprowadzają mnie do rozpaczy. To co ja mam na głowie po nich to jest jakaś tragedia, kołtun lepszy niż ptasie gniazdo :D. Dopiero maska mi rozplątuje ten kołtun. Przy tym mam mega wrażliwa skórę głowy, która swędzi mnie praktycznie po wszystkim:). Masz jakiś pomysł jak to ugryźć?
A co już zdążyłaś przetestować? Mam kilka propozycji, ale wolałabym nie proponować czegoś, co już się mogło nie sprawdzić 😀
Moje wlosy są niezniszczalne.myte zwyklym familijnym i rozjasniane kilka razy dslej sie trzymają
🙂
U mnie to jest tak, że im mniej dbam tym są ładniejsze te moje włosy 😉
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pozazdrościć! 😉