O tym, że Norge jest piękna nie będę musiała przekonywać chyba nikogo. Tutejsza dzikość i surowość przyrody oraz emanujący zewsząd spokój potrafią wyciszyć najgłośniejszych nerwusów (mam tu na myśli głównie siebie…;)). Tak, jak pisałam ostatnio, Norwegia daję chwilę wytchnienia. Tutaj mam czas się wyspać, odpocząć, zadbać o siebie, zarówno pod względem fizycznym, jak i umysłowym (nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam tyle możliwości czytania!). W tym skandynawskim kraju mam chwilę, by pobyć sam na sam z własnymi myślami bez ciągłego poczucia, że nie zdążę, nie wyrobię się z terminem lub coś ważnego przegapię.