Woda jest podstawą życia – chyba właśnie dlatego ludzi organizm składa się z niej w aż 60-70%. Sama w sobie jest bezbarwna, bez zapachu i smaku. Bez niej jednak człowiek długo nie pożyje – wystarczy 5-6 dni, by doszło do odwodnienia, a potem także śmierci.
Dlaczego nawadnianie organizmu jest ważne?
Ludzkie ciało ciągle poddawane jest działaniu różnych czynników zewnętrznych i wewnętrznych zakłócających homeostazę. Woda, która transportując substancje odżywcze, wspomagając proces przemiany materii oraz regulując temperaturę ciała, ułatwia zachowanie równowagi w funkcjonowaniu organizmu.
Woda stanowi także podstawowy składnik wszystkich płynów ustrojowych, spełniając rolę ochronną i zwilżającą Dzięki niej mózg, rdzeń kręgowy, gałka oczna czy narządy znajdujące się w jamie brzusznej nie ulegają uszkodzeniu przy codziennych aktywnościach.
Co powodują braki wody w organizmie?
Zawartość wody w ciele zmniejsza się wraz z wiekiem. Im jesteśmy starsi, tym częściej (i więcej!) musimy nawadniać organizm. Gdy poziom nawodnienia ciała staje się zbyt niski, rozpoczyna się proces przedwczesnego starzenia: skóra traci swoją elastyczność, pojawiają się zmarszczki, łuszczenie czy zaczerwienienie naskórka.
Aby odpowiednio zadbać o wygląd skory oraz stan włosów i paznokci, musimy właściwie nawilżać skórę od środka – bez tego nawet najdroższe, najlepsze kosmetyki nic nie poradzą.
Bilans wodny organizmu zależy przede wszystkim od ilości dostarczanej wody z zewnątrz i indywidualnej przemiany materii. By móc dłużej cieszyć się gładką i elastyczną, zdrową skórą, istotne jest, by każdego dnia spożywać ok. 2-3 l wody pod różnymi postaciami: napojów, zupy i kremów, warzyw i owoców. Pisałam to już wiele razy: racjonalna, zbilansowana dieta jest podstawą nie tylko fit-wyglądu jako całości ale także odpowiada za zdrową kondycję każdego z elementów ciała, w tym także skóry, włosów i paznokci.
A co z włosami?
Mimo, że sam włos jest martwą komórką, podobnie jest skóra pobiera wodę od wewnątrz. Gdy jej poziom jest za niski, kosmyki stają się matowe i bardziej podatne na uszkodzenia, a także tracą swoją witalność i siłę. Skóra głowy również znacząco się osłabia, przez co mogą pojawić się problemy z łupieżem, wzmożonym wypadaniem, a same pukle – przez to, że są mniej odżywione – mogą rosnąć woniej.
W samej pielęgnacji włosów woda ma olbrzymie znaczenie. Nie tylko działając od środka, ale także od zewnątrz może wpłynąć na kondycję kosmyków – twarda, czy po prostu taka, do której włosy nie są przyzwyczajone doprowadzić może do szorstkości i zmatowienia już przy pierwszym myciu.
Woda w kosmetykach.
Woda sama w sobie nie ma żadnych wartości odżywczych czy nawilżających. Paradoksalnie, stosowana od zewnątrz, działa wysuszająco – skóra po jej użyciu staje się nieprzyjemnie ściągnięta i przesuszona. Dlatego właśnie potrzebne są produkty pielęgnacyjne, których zadaniem jest nie tylko nawilżenie, ale także wzmacnianie naturalnych barier hamujących utratę wody.
Odkąd zaczęłam czytać składy kosmetyków, dostrzegłam pewną stałość: aqua/water przeważnie znajduje się już na pierwszym miejscu, co znaczy, że jest jej w produkcie najwięcej.
W procesie produkcji kosmetyków, woda pełni funkcję pewnego rodzaju rozpuszczalnika, który wpływa na konsystencję produktu. Podobnie, jak w całym ludzkim organizmie, jest także nośnikiem aktywnych substancji w niej rozpuszczalnych. Odpowiedniej jakości woda, posiadająca cenne dla organizmu minerały, sama w sobie również może pełnić funkcję składnika aktywnego.
Polodowcowa alpejska woda glacjalna.
Woda wodzie równa nie jest. Pomijając już „zwykłą” wersję, w kosmetykach możemy znaleźć wodę termalną, kwiatową czy glacjalną. Co dla mnie okazało się dużym zaskoczeniem, każda z nich musi mieć odpowiednią czystość – co najmniej taką, jak woda pitna. To jednak alpejska woda glacjalna przykuła moją uwagę – wszystko dzięki marce Swiss Image. Produkty tej firmy stworzone są właśnie na bazie polodowcowej wody glacjalnej pochodzącej z Alp. Co w niej takiego niezwykłego? Do jej głównych zadań należeć ma przeciwdzianie wysuszaniu włosów i skóry głowy, opóźnianie procesów starzenia komórek, wypłukiwanie martwych komórek, transportowanie w głąb komórek wszelkie składniki odżywcze i aktywne. Jak dla mnie – brzmi zachęcająco, dlatego bardzo ucieszyłam się na wieść o współpracy z marką.
Ze względu na to, że moje włosy z natury są delikatne i cienkie, a do tego ich końce zostały rozjaśnione, dobrany został dla mnie zestaw Advanced Care: szampon i odżywka z gentianą, czyli goryczką alpejską. Zarówno szampon, jak i odżywka, według obietnic producenta, mają dogłębnie odżywiać i regenerować włosy, zwiększać ich objętość, naturalnie podkreślać odcienie blondu oraz pielęgnować i odżywiać skórę głowy. W efekcie włosy mają stać się zdrowe, wzmocnione i bujne – po prostu emanować pięknem.
Tyle teorii, czas na praktykę. Obydwa produkty zamknięte są w wygodnych tubach z miękkiego plastiku. Są w odcieniu bladego smerfa i ładnie, delikatnie pachną.
Szampon zawiera w składzie silny detergent. Co dziwne, działa na włosach dość łagodnie, równocześnie dobrze oczyszczając. Ani razu kosmyki nie były poplątane, a tylko trochę „tępe” – co znaczy, że łuski pojedynczego włosa zostały otwarte, by ułatwić przyswajanie wartości z odżywki Dzięki odżywce pukle każdorazowo zyskiwały miękkość i dociążenie. Były równocześnie odżywione i puszyste, odbite u nasady i błyszczące. Nawet same końcówki stały się przyjemne w dotyku i bardziej sprężyste. Po zastosowaniu zestawu także i świeżość włosów się wydłużyła. Nie mówię, że jakoś szaleńczo, ale jeden dodatkowy dzień jest u mnie na wagę złota 😉
Mimo tego, że początkowo do zestawu podchodziłam dość sceptycznie, nie do końca wierząc w jego zbawienną moc, teraz muszę zwrócić honor: Swiss Image Advanced Care naprawdę działa cuda. Już teraz wiem, że zestaw stanie się jednym z ulubieńców tego roku – nie pamiętam bowiem, by jedynie szampon i odżywka tak dobrze spisywały się na moich włosach, czyniąc je miękkimi, sypkimi i dociążonymi.
Znacie produkty Swiss Image? Stosowaliście – a jeśli tak, to jakie wrażenie na Was zrobiły? Koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzu! 🙂
UWAGA, UWAGA – KONKURS!
Na zołzowym facebooku trwa konkurs zorganizowany z marką Swiss Image. Zajrzyjcie – zadanie konkursowe wcale nie jest trudne! 🙂
79 komentarzy
Nie znam tego kosmetyku, a ogólnie stawiam na naturalność i stosowanie małej ilosci kosmetyków, szczegolnie latem.
Do znaczenia wody dla zdrowia i urody wcale nie trzeba mnie przekonywać 🙂 Tych kosmetyków jeszcze nie miałam okazji wypróbować – ale czuję się bardzo zachęcona Twoją opinią na ich temat 🙂
Moja dziewczyna na pewno ucieszy się z możliwości przetestowania kolejnego kosmetyku:)
Wstyd się przyznać ale dopiero teraz zwracam uwagę (i pilnuję się) by pić przynajmniej te 2 litry wody dziennie. Cieszę się że poruszyłaś ten temat – działamy jak rośliny, im mniej mamy wody tym nasze ciało jest bardziej wysuszone i się starzeje. Jak dla mnie powinna być kampania społeczna – pij wodę będziesz zdrowy 😉
Zgadzam się! Bo i ja jak na razie „na siłę” wtłaczam w siebie conajmniej litr czystej wody, do tego inne napoje, warzywa i owoce…
Przydałyby mi się takie kosmetyki 🙂 Moje włosy niestety są w kiepskiej kondycji…
A ja piję! I czekam aż w domu zostanie zainstalowana stacja zmiękczająca wodę <3
Moje włosy to jakiś bardzo kiepski żart.. Walczę tyle o nie, ale one co rusz bardziej zaskakują i są przeciwko mnie. ;(
Może akurat serwujesz im to, czego nie potrzebują? 🙂
Pierwszy raz słyszę o tej marce, ale zaciekawiły mnie te kosmetyki 🙂
Polecam śledzić fanpage mojego bloga – już za niedługo i Wam się coś dostanie! 😉
Ciekawy tekst o tej wodzie 🙂 Chociaż czasami mam jej serdecznie dość to piję i poję się nią :)Muszę trochę pilnować mamę bo ona ma tendencję do zapominaniu o piciu wody właśnie 🙂
przepraszam za literówki 😉
Skoro działa,to z przyjemnością wypróbuję na moich włosach. Ostatnio są w fatalnej kondycji… z piciem wody też mam problemy, więc mały wspomaganie zawsze się przyda 🙂
To ja zapraszam do śledzenia fanpage na Facebooku – za niedługo pojawi się konkurs, gdzie nagrodą będą zestawy Swiss Image 🙂
W najbliższym czasie chcę zmienić szampon. Zobaczę sobie może właśnie ten. 🙂
Do codziennego użytku polecam raczej coś delikatniejszego – ten ma w składzie silny detergent 🙂 O tym, które środki myjące są mocniejsze, a które bardziej delikatne możesz przeczytać tutaj 🙂
Na moje włosy chyba już nic nie pomoże. 😉
Zaciekawilas mnie tymi produktami, wcześniej o nich nie słyszałam.
Zgadzam się! bardzo dużo ostatnio na ten temat czytam i właściwościach wody i jak wpływa na nasz organizm. Poza wodą dostarczaną z pożywienia staram się pić min 1,5l wody + 1,5l jak ćwiczę 🙂
O, może warto sprawdzić te kosmetyki, bo moje włosy pozostawiają wiele do zyczenia.
Zachęcam do śledzenia facebookowej strony – na dniach pojawi się tam konkurs w którym nagrodami będą zestawy kosmetyków Swiss Image! 🙂
Bardzo zaciekawiły mnie te kosmetyki 🙂
agnesssja.blogspot.com
Drugiej takiej miłośniczki włosów to chyba nie znam! 🙂
Bardzo ciekawy wpis! Może się skuszę na produkty następnym razem kiedy będę w sklepie!
Póki co zapraszam do śledzenia facebookowej strony – za niedługo wystartuje konkurs, w którym nagrodami będą właśnie zestawy Swiss Image 🙂
Nie miałam pojęcia, że woda jest aż tak ważna dla włosów. Moje są ostatnio bardzo matowe i postaram się je nawilżyć! Wielkie dzięki <3
Nie znam tych cudów, ale czuję się zainteresowana 😀
To śledź fp na Facebooku – już za chwilę ruszy konkurs, w którym do wygrania będą zestawy Swiss Image 😀
Przyznam ze pierwsze slysze o takim kosmetyku. Natomiast to z nawadnianiem jest racja ale to trudne bo ile tej wody mozna pic?
Nawadnianie to nie tylko woda sama w sobie. Ale wszelkie napoje, zupy, kremy, warzywa i owoce 🙂
Nie znam tej marki, ale zapowiada się fajnie. Ja zawsze mam problem z odpowiednią ilością wypijanej wody. Już nie wiem jak się do tego zmusić.
Teoretycznie do pracy tylko biorę ze sobą 2 butelki po 0,5 l. Przeważnie nawet je wypijam, chociaż nie powiem, bym czerpała z tego przyjemność 😀
Kiedy jestem na południu kraju odczuwam różnicę w jakości wody. Lubię tam myc włosy.
Zgadzam się! Gdy ja byłam ostatnio na Północy kraju – nie potrafiłam włosów ogarnąć!Nawet na chwilę po myciu wyglądały strasznie 😀
O jak super! To ja będę śledzić fanpage a na bieżąco 🙂
Polecam! 🙂
Nigdy nie spotkałam się z tymi kosmetykami.
Nigdy nie zastanawiałam się nad wpływem włosów… Trzeba, jak się okazuje, pamiętać o wielu rzeczach! 🙂
Przyznaję, że nie znałam wcześniej tej marki. Moim hitem jest woda termalna Uriage. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niej podczas upałów
Ciekawe. Sama nigdy nie stosowałam tych kosmetyków, ale kto wie 🙂
Jeszcze nie stosowałam, ale chyba zacznę. Namówiłaś mnie!
Poczekaj – od poniedziałku na facebooku ruszy konkurs, w którym nagrodami będą właśnie zestawy kosmetyków Swiss Image! 🙂
Nie znam tego produktu, ale chętnie bym poznała. Zaczynam śledzić facebooka jeżeli kusisz konkursem 🙂
Nie znam tego kosmetyku. Chciałam przeczytać dokładnie jego skład, ale zdjęcie niewyraźne.
Skłądy poszczególnych produktów bez trudności możesz znaleźć na stronie chociażby Rossmanna czy Wizażu 🙂
Nie używałam tych produktów, ale kojarzę opakowania. Zwykle stosuję szampony Ziaja, bo to jedne z nielicznych, które mnie nie uczulają. Ciekawe, jak byłoby z tymi?
Co do wody, to sama
Widzę, że jak mniej piję, to po kilku dniach cera jest brzydka a same włosy matowe. Staram się wypijać 8 szklanek dziennie, ale czasami po prostu o tym zapominam.
Woda jest niezbędna! A produkt chętnie poznam, pozdrowienia!
Zdecydowanie przyda mi sie kuracja nawilżająca moje włosy 🙂
Bardzo ważny artykuł nawet nieumiejętne mycie włosów szkodzi 😉
Jeśli nie do picie – olej dodawaj do sałatek czy smoothies. Ważne, by tłuszcze dostarczać organizmowi 🙂
Woda jest bardzo ważna dla naszego organizmu, jak się okazuje nawet dla włosów. Kiedyś miałam okazję stosować kosmetyki z formy Swiss i byłam bardzo zadowolona
Ostatnio w drogerii wpadłam na te produkty, ale stwierdziłam że jak będą w promocji to chyba sie skuszę – bo takie nie są 🙂
Kurczę, z chęcią przetestowałabym takie kosmetyki 🙂
Nie znam tego kosmetyku, ale z chęcią wypróbuję.
Wiem jak wazna jest woda i odpowiednie nawadnianie organizmu. Tych kosmetyków jeszcze nie znałam, ale chyba warto przyjrzeć im się bliżej 🙂
Odpowiednie nawilżenie włosów, ciała, jednym z filarów zdrowego włosa. 🙂
Chyba sie skusze na te kosmetyki 😀
Ja zapraszam do wzięcia udziału w konkursie – do jutra możesz wygrać taki zestaw na zołzowym fanpage! 🙂
O proszę, nawet nie wiedziałam, że woda jest tak istotna dla włosów!
Dobrze wiem jak ważna jest woda, a mimo to czasem nie mam glowy do tego, aby pamietac. Takie kosmetyki sa jak znalazl.
To niesamowite, jak łatwo można dać się wmanewrować w „super wodę” zawartą w kosmetyku. Oszem, woda jest niezwykle ważna, ale sama nie sprawi, że gla-coś tam a nawet woda z Marsa zauważalnie poprawi stanu włosów, w przeciwieństwie do innych zapewne składników czynnych preparatów kosmetycznych 🙂
Ja nie uważam, że ta wyłącznie woda wpływa na kondycję włosów – broń Boże. Jednak, tak jak w przypadku picia, jakoś wody przekłada się na stan skóry czy włosów 😉
Mam ochotę powiedzieć: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Mamy fajne polskie kosmetyki, w których zastosowano wodę termalną lub minerały ze zdrojów. Iwostin (Iwonicz-Zdrój), czy kosmetyki z siarką z Buska-Zdroju, itd. są naprawdę świetne, a kosztują ułamek ceny tych zagranicznych.
Produkty polskich marek też chwalę – jeśli tylko na to zasłużą 😉
Nie znałam produktów Swiss Image, zaciekawiły mnie i chyba warto przyjrzeć się im bliżej 🙂
Nie mialam przyjemnosci korzystac z tego produktu.
Moje ostatnio znowu suche, przyda się jakaś regeneracja…
Ostatnio staram się pić dużo wody i (o dziwo) dobrze mi to wychodzi, mam nadzieję, że wpłynie to też na kondycję moich włosów 🙂
Lubię czytać Twoje teksty, są wyczerpujące i na temat 🙂
Bardzo mi miło!
Niestety, by napisać wyczerpujący tekst, muszę poświęcić mu naprawdę dużo czasu – przez to ilość dodawanych wpisów jest zdecydowanie mniejsza, niż bym chciała 😉
Nie znam tych produktów, zainteresował mnie ten wpis.
Nie znam tego produktu, ale woda jest potrzebna w każdym organizmie…
Pozdrawiam 🙂
Witam, czy wiadomo, czy firma Swiss jest wolna od testów na zwierzetach?
Szczerze powiem, że nie wiem. W głębi ducha wierzę, że nie – w innym wypadku będę musiała z nich zrezygnować…
Bardzo dużo cennych informacji, nie tylko w związku z kosmetykiem w artykule. Jako biegacz, aż za dobrze wiem jak istotne jest dobre nawodnienie o rodzaj wody gra tutaj naprawdę ważną rolę.
Woda ma znaczenie 🙂 Nie bez powodu kiedyś myto włosy miękką deszczówką.
z wypijaniem odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia na szczęście nie mam problemów, szczególnie wiosną i latem. Widzę jak moje włosy reagują na wszelkie zmiany w diecie. A tych kosmetyków jeszcze nie widziałam, są dostępne w zwykłych drogeriach? bo jakoś nie rzuciły mi się w oczy
W Rossmannie są na pewno 🙂